Wycieczka do Wrocławia i w Góry Stołowe
Tegoroczną wycieczkę zaplanowaliśmy na Dolny Śląsk. Odbyła się w dniach 2-3-4 czerwca. Wyruszyliśmy o 6 rano i bez przygód dotarliśmy do Wrocławia o godz.13-ej.
Naszym pierwszym celem było zwiedzanie największego w Polsce ZOO z Afrykarium. Po dwugodzinnym spacerze po wrocławskim ZOO zjedliśmy obiad w restauracji na terenie ogrodu i poszliśmy dalej podziwiać niesamowite zwierzęta. Udało nam się obejrzeć pokaz karmienia fok, które bawiły nas swoimi cyrkowymi popisami. Największe wrażenie wywarło na nas Afrykarium z niesamowitym tunelem wewnątrz akwarium, dzięki któremu mogliśmy podziwiać rekiny, olbrzymie płaszczki, czy kolosalne żółwie morskie. Było wspaniale… Zobaczyliśmy też pokaz multimedialnych fontann wrocławskich oraz podziwialiśmy panoramę Wrocławia z 49 piętra wieży Sky Tower. Trochę zmęczeni zameldowaliśmy się w hotelu.
Drugi dzień naszej wyprawy spędziliśmy w Górach Stołowych. Ponad trzy godziny zdobywaliśmy Szczeliniec Wielki i wędrowaliśmy po niesamowitym szlaku górskim podziwiając wspaniałe pejzaże i przeciskając się przez monumentalne skalne szczeliny. Pani przewodniczka opowiadała nam legendy związane z tym miejscem oraz ciekawostki przyrodnicze Parku Narodowego Gór Stołowych. Odwiedziliśmy też Kudowę Zdrój, a po południu zawitaliśmy w Sztolniach Walimskich- hitlerowskim kompleksie Rieze. Okazało się, że to właśnie sztolnie i ciekawe multimedialne relacje z przebiegu budowy podziemnej hitlerowskiej twierdzy bardzo zaciekawiły naszych pasjonatów historii i militariów. Trzeba wspomnieć, że kompleks Rieze budowali polscy więźniowie z obozu Gross- Rosen. Około 19-ej zameldowaliśmy się we wspaniałym pałacu w Makowicach. Podjęto nas elegancką kolacją w pałacowej jadalni, a po kolacji korzystaliśmy z pięknego ogrodu, placu zabaw, siłowni oraz podziwialiśmy towarzyskie zwierzaki w pałacowym mini zoo. Pokoje hotelowe urządzone były również bardzo elegancko, jak przystało na pałac.
Na trzeci dzień naszej wyprawy zaplanowane było zwiedzanie zamku Książ i przypałacowej palmiarni. W drodze do Książa zwiedziliśmy Kościół Pokoju w Świdnicy o drewnianej szkieletowej konstrukcji i wspaniałych bardzo bogato zdobionych balkonach. Jest to największy w Europie tego typu zabytek. Potem zawitaliśmy w trzecim co do wielkości zamku w Polsce. Zwiedzaliśmy oszałamiające komnaty i ogrody w posiadłości Hochbergów i poznaliśmy historię niesamowitej księżnej Daisy. Zwiedziliśmy również tropikalną palmiarnię nieopodal zamku i udaliśmy się w drogę powrotną. Po drodze zjedliśmy jeszcze obiad i około 22.30 szczęśliwie dotarliśmy do naszej szkoły.
Cóż, znowu przez cały rok będziemy wspominać przygody wycieczkowe, wieczorne psikusy hotelowe i będziemy oglądać zdjęcia z wyprawy, by w przyszłym roku z zapałem wyruszyć na kolejną niesamowitą przygodę, gdzieś w odległym regionie naszego pięknego kraju…
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!